Dawno nie rysowałam i słabo mi wychodzi :/
Ręka jakaś zdrętwiała....
A podobno wystarczy zawiązać rękę na okres 6 miesięcy - 1 roku,
ażeby straciła zdolność chwytania..........
Ciekawe jak jest z głową.............:)
Czytałam, że dzieci, którym nie dało by się możliwości nauki chodzenia, raczkowania czy mowy do 3,4 lat -
nigdy w dorosłym życiu nie nabędą tej umiejętności.
Naturalnie musiały by przebywać w otoczeniu - bez jakichkolwiek bodźców.
Np w klatce, w odosobnieniu
czy w dżungli - jak tarzan............:)
Był nawet taki naukowiec
który prawdopodobnie poprowadził takie doświadczenie na własnej córeczce.
Makabra.
Kto ciekawski - niech sobie poczyta.
Faktem jest ,że organ nie używany - zanika
A ja znowu muszę wyjąć podręczniki - i ćwiczyć.
Niebawem będę realizować fajny projekt,
śliczną sukienkę dla pewnej wyjątkowej osoby i muszę zrobić rysunki techniczne dla konstruktora -
więc bez SPRAWNEJ ręki ani rusz !
Ręka jakaś zdrętwiała....
A podobno wystarczy zawiązać rękę na okres 6 miesięcy - 1 roku,
ażeby straciła zdolność chwytania..........
Ciekawe jak jest z głową.............:)
Czytałam, że dzieci, którym nie dało by się możliwości nauki chodzenia, raczkowania czy mowy do 3,4 lat -
nigdy w dorosłym życiu nie nabędą tej umiejętności.
Naturalnie musiały by przebywać w otoczeniu - bez jakichkolwiek bodźców.
Np w klatce, w odosobnieniu
czy w dżungli - jak tarzan............:)
Był nawet taki naukowiec
Frederic Skinner
http://pl.wikipedia.org/wiki/Burrhus_Frederic_Skinner ,który prawdopodobnie poprowadził takie doświadczenie na własnej córeczce.
Makabra.
Kto ciekawski - niech sobie poczyta.
Faktem jest ,że organ nie używany - zanika
A ja znowu muszę wyjąć podręczniki - i ćwiczyć.
Niebawem będę realizować fajny projekt,
śliczną sukienkę dla pewnej wyjątkowej osoby i muszę zrobić rysunki techniczne dla konstruktora -
więc bez SPRAWNEJ ręki ani rusz !
Oczywiście znowu coś " zamalowuję " jak widzicie.
Chciałam zrobić fiolet z różem - no ale by się nie komponowało do koloru przewodniego ! :)
Czytam teraz książkę : Napoleona Hilla - o zasadach samodoskonalenia.
Pisze on o magnetyzmie energii i myśli.
O tym ,że podobne przyciąga podobne.
Zgadzam się z tym w 100 %.
To naprawdę się sprawdza.
Kiedy spotykasz kogoś pierwszy raz i oboje zmawiacie taką samą herbatę : zielonego rooibosa -
tzn, że działa się na tych samych falach :)
tzn, że działa się na tych samych falach :)
na żółto i fioletowo
A.
Oj tak jak sę coś ćwiczy to lepiej wychodzi dlatego staram się szyć codziennie :) do rysunku ręki nie mam a twoje są wspaniałe, czekam na kolejne piękne projekty, no a makabryczne badania Sinnera znam ze studiów
OdpowiedzUsuńO, proszę ! ja po drodze gdzieś się na niego natknęłam.
UsuńWiesz, że też muszę trochę teraz poszyć - ale nie przepadam - ja lubię szybki efekt - a szyję wolno ! :)
A.
Rzeczywiście czasem tak jest, że spotykasz kogoś i od razu rozmawiasz z nim jak z dobrym przyjacielem.
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenię ciekawych rozmówców - lepiej zamienić z kims błyskotliwe dwa zdania niż przegadać o niczym pół godziny.
AB
Prawda !
UsuńA.
Ładną masz kreskę. Nie kokietuj ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA.
Ale Ty utalentowana jesteś, a te trzy szczupłe panienki są świetne!!! :)
OdpowiedzUsuń:) jej - się zaczerwienię zaraz !
UsuńA.
ręka jak i mózg, niećwiczony zanika, słabnie :) dlatego tak ważna po zakończeniu nauki jest wbrew pozorom dalsza nauka :) przyswajanie czegoś, pasja :)
OdpowiedzUsuńMasz rację !:)
UsuńA.
Chyba zachwyciłam się Twoim blogiem... wow!
OdpowiedzUsuńWitaj - Dziękuję - bardzo mi miło! :)
UsuńA.
Och, mówisz, że zdrętwiała Ci ręka... a ja chciałbym kiedykolwiek rysować tak dobrze jak Ty! Świetne te rysunki żurnalowe. Uda mi się kiedyś podobne stworzyć? :<
OdpowiedzUsuńhttp://brewilokwencja.blogspot.com
Dziękuję za miłe słowa :) i witaj - po raz pierwszy.
UsuńBędziesz rysowała znacznie lepiej jeśli tylko będziesz tego chciał.............
A.
Ja zostawię po sobie nawet 3 ślady: x x x :))))
OdpowiedzUsuńĆwicz tę rękę, ćwicz, bo jak teraz nie działa a TAK rysuje, to co będzie jak znów osiągnie perfekcję???? :)
To bardzo miło ! :)
UsuńFajnie, że jesteś bo dawno Cie nie " słyszałam".
O j chciałabym lepiej..............mam fisia, ze musi być idealnie i jak nie jest - to się zadręczam :) Wycieram, poprawiam, robię od nowa ! :)
A.
Hehehe, chciałabym mieć taką niesprawną rękę! :D
OdpowiedzUsuńOMG! jak sobie przypomnę moje wypociny nad sukienką to padam ze śmiechu:))))))))))))))))))) Twoje rysunki przepiękne, jak ja zazdroszczę takiego talentu! do mnie nawet bardziej przemawiają takie szkice niż obrazy znanych malarzy!
OdpowiedzUsuńFantastyczne prace, mnie tez ostatnio wzięło na malowanie, kiedys robiłam ilustracje ale porzuciłam to zajęcie, teraz zaczyna mi tego brakowac :)
OdpowiedzUsuńJa już bardzo dawno nie rysowałam postaci... W tej chwili mi się to nie przyda za bardzo, ale trochę tęsknię za rysowaniem w ogóle... Photoshop, którego swoją drogą ubóstwiam, to nie to samo... :)
OdpowiedzUsuńnadrabiam bo widzę ,że niezłe zaległości tu mi się porobiły :)))))) no jak TY masz tę rękę niewprawną ,to ja mam dwie lewe na bank :)))))))))
OdpowiedzUsuń